Parkowanie na osiedlu.
Idź do strony Poprzedni 1, 2

refe

Developer budując to osiedle nie zapewnił, że będziesz widział swoje auto z okna - to fakt. Jak już wspomniałeś zabronione jest parkowanie w miejscach niedozwolonych (w tym przypadku na wjeździe do garażu bud. F).
Dziękuję za zaproszenie - nie skorzystam, natomiast ja wystosuję ciut inne - do Straży Miejskiej, która Tobie zrobi kurs poprawnego parkowania i test na rozumienie znaków drogowych, za "drobną" opłatą. Społecznik też musi zarabiać!

zielony

Z okna to ja mam piękny widok na zimowisko barek i drzewa i nie potrzebuje oglądać tam swojego auta !!! Wytłumacz mi człowieku co lub kto Ci sprawia problem z wyjazdem z tego nieszczęsnego garażu ? (proszę o dokładny opis) Wyjazd z tego garażu jest źle zaprojektowany - to tez możesz zgłosić do swojej ukochanej straży "wiejskiej" ale nie jest taki tragiczny żeby sobie nie poradzić z wyjazdem !

Moje propozycje zostały odrzucone - trudno ale może zapisał byś się do jakiejś szkoły jazdy - w w w .szkola-auto.pl/#/szkola_auto

refe

wystarczy uruchomic myslenie, by z latwoscia stwierdzic, ze łuk na którym parkują auta (nie mam wątpliwości, ze rowniez Twoje) jest droga PRZECIWPOZAROWA i z dwukierunkowej robi sie jednokierunkowa co powoduje brak mozliwosci swobodnego miniecia sie dwoch aut (wjezdzajacego i wyjezdzajacego z osiedla). Moze jak bedziesz mial w koncu stluczke to zrozumiesz.
Po drugie wjazd do garazu jest zaprojektowany zgodnie z przepisami (inaczej nie byloby pozwolenia na uzytkowanie). W projekcie drogi (łuku przy garazu bud. F) nie sa uwzglednione miejsca postojowe. Miejsca postojowe na naszym osiedlu sa wyznaczone czerwona kostka.
Tym samym gdy auta stoją na drodze, wjazd do garażu jest utrudniony, natomiast nigdy nie napisałem, że mam problem by tam wjechać lub wyjechać, więc ostudzam Twoje chęci demonstracji JAK TO SIĘ ROBI Mistrzu Kierownicy!
Ale na ten temat pogadasz sobie z kimś innym! A jak nie Ty to ktoś - tak samo myslacy jak Ty!

lukmal

Refe, Ty masz wyraźnie problemy ze sobą. Kup sobie hulajnogę i będziesz sie mieścił wszędzie, ta jest taka fajna [link widoczny dla zalogowanych]

refe

widzę, że przetestowałeś!

lukmal

Nawet tutaj nie popisałeś się inteligencją Jak juz, to przetestowałas.

mhk

Wolne miejsca ? np. po godzinie 20 ! . Nie widziałem takich – developer budując to osiedle nie zapewnił nawet 1 miejsca postojowego na mieszkanie – wliczając w to garaże !

cóż po 20, po 21 a nawet po 24 bo i tak często wracam nie ma najmniejszego problemu z zaparkowaniem na miejscach wzdłuż płotu między tą i starszą częścią osiedla, nigdy przez ostatnie trzy miesiące nie musiałem stanąć na chodniku, to prawda że nie ma wtedy tych pustych miejsc tyle co wszystkich aut stojących już wtedy na chodnikach i możliwe, że jak oddadzą wszystkie budynki i wszyscy się wprowadzą będzie dużo gorzej ale póki co tak nie jest, rozumiem i chcąc nie chcąc akceptuje stawanie na chodnikach ale nie dopóki jest inna opcja

aga m

dołączam się do próśb o nieparkowanie na chodnikach, przy wyjazdach z garaży itd itd. Miejsca wolne są ZAWSZE, wystarczy się przejść kilka metrów. Nie potrzeba w tym miejscu przemądrzać się, kto potrafi jeździć kto nie, chodzi o odrobinę wyrozumiałości (jeśli ktoś nie lubi po dobroci, może być brutalnie, przy użyciu Straży Miejskiej). Mamy piękne osiedle z placem zabaw, a lawirownie z wózkiem czy dzieckiem między samochodami nie należy do przyjemności. Nie mówię już o dojściu z większymi zakupami czy z rowerem.
Mieszkacie wśród doroslych ludzi, nie zachowujcie się jak rozwydrzone, zbuntowane nastolatki! Będziecie mieć swoje wille, będziecie sobie parkować i w salonie Smile

na razie trzeba się nauczyć współżyć ze społeczeństwem.
K O N I E C Smile

hawana14

Ja również dołączam się do próśb o nieparkowanie w dziwnych miejscach. Takich jak chodniki. Jeżeli nie ma miejsca, to nie ma, OK. Nic z tym nie zrobimy a zaparkować trzeba. Rozumiem to.
Ale często te miejsca wolne jednak widzę i wydaje mi się że parkujący na chodnikach nie zadali sobie nawet trudu by sprawdzić, że miejsce jest tylko odległość od klatki większa.

Apeluje tylko o to żeby zrozumieć że niektórym to parkowanie na chodniku przeszkadza i żeby mimo wszytko chociaż próbować znaleźć miejsce i nie stawać na chodnikach z zasady "bo nie ma miejsca".

smok

michał

Najlepiej niech sie wypowiedza Ci którzy kupili za te pare złotych garaz a i tak w nim nie parkują.
ja dzieci nie mam, ale kwestia zcasu jest kiedy dziecko wybiegnie na droge i wpadnie pod auto. tylko dlatego że komuś sie nie chciało zaparkowac w garazu bo lepiej stac pod oknami na chodniku.

Jelsi ktos nie umie wjechac do garażu i tam zaparkowac to oże zrobmy jakiś kurs. albo ściany pokryjmy gumą.
miłego dnia.

mhk

jakoś nie widzę związku między parkowaniem w garażu a dzieckiem pod kołami - do garażu tak samo trzeba dojechać jak na miejsce na zewnątrz
mimo wszystko nie widzę też powodu aby oburzać się na właściciela garażu, który zaparkował nie w nim - ma do tego takie samo prawo jak wszyscy inni i tak samo jest współwłaścicielem miejsc parkingowych - fakt dodatkowego posiadania garażu nie ma tu nic do tego - oczywiście jak go użyje, będzie nieco luźniej na zewnątrz ale jeśli ma taki kaprys może go sobie używać na składzik słoików z kompotami oraz rowerów i nikomu nic do tego

jola

Kochani sąsiedzi. Przypominam, że parkując na chodniku, tak, ze zostaje 30 cm na przejście, utrudniacie życie sąsiadom.
Parkując natomiast na uliczce osiedlowej, zaraz za prawidłowo zaparkowanym prostopadle samochodem, uniemożliwiacie mu wyjazd.
ja rozumiem, że dla niektórych przejście kilkunastu metrów to nie lada wysiłek, ale litości...